YANG HONGSEOK / 17.04.1995 / SHOW JUMPING RIDER
Pochodzenie: Daegu / Korea Południowa
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Heteroseksualna
Wzrost: 181 cm
Koń: Tony Montana
Zajęcie: Bioinformatyka (studia, zaoczne)
Rodzina:
Yang Solji - kobieta wychowana w całkowicie normalnej, prawniczej rodzinie. Miała zarówno kochającą matkę, jak i ojca, którzy pomimo masy wykonywanej codziennie pracy starali się poświęcać jedynej córce jak najwięcej czasu. Solji niczego nigdy nie brakowało, obracała się w na tyle kulturalnym towarzystwie, aby mimo dostatku nie wyrosnąć na rozpieszczoną dziewuchę. Widząc korzyści i pieniądze, który zaczną na nią spływać w późniejszym życiu postanowiła o rozpoczęciu kariery prawnika. Oczywiście za namową rodziców, jednak ona sama nie miała nic przeciwko temu. Swojego męża poznała przypadkiem, na jednym ze spotkań towarzyskich, był to znajomy znajomych. Ich relacji nie towarzyszyła wielka historia miłosna, jak to się niekiedy zdarza. Na początku nie pałali do siebie sympatią, a może po prostu nie zwracali uwagi? W końcu, co prawda już po kilku kolejkach zaczęli ze sobą rozmawiać. Mieli się ku sobie, może nie dlatego, że była to miłość od pierwszego wejrzenia, ale oboje byli dobrze ustawieni, jednak zaistniała między nimi chemia, która później zaprowadziła ich przed ołtarze. Yang Solji była kobietą stworzoną do roli matki, prawdopodobnie dlatego, że sama wychowywała się w kochającej rodzinie. Była niezwykle zadowolona, gdy okazało się, że jej pierwszym dzieckiem jest syn. Mimo częstych przeprowadzek starała się otoczyć go jak najlepszą opieką Hongseoka oraz później urodzoną córkę Hyojin. Mimo upływu lat nie traciła ani cierpliwości, ani wrodzonej życzliwości i radości życia.
Yang Ilhoon - mężczyzna przez całą długość swojego życia starał się być po prostu dobrym człowiekiem, co nie najgorzej mu wychodziło. Jego rodzice nie byli może najbardziej wykształconymi ludźmi w kraju, jednak dzięki ich ciężkiej pracy Ilhoon miał zapewniony dobry start. Zgodnie z ich decyzją rozpoczął studia ekonomiczne. Podczas jednej z imprez, na którą został zaproszony przez jednego ze swoich znajomych poznał kobietę, której co prawda nie zauważył od razu, prawdopodobnie przez zamroczenie alkoholem, jednak gdy uświadomił sobie, że taki piękny byt obraca się wokół niego, bardzo się mu ten fakt spodobał. Już po pijanemu stwierdził, że jest to dziewczyna jego życia, co więcej pozostał wierny temu przekonaniu nawet gdy wytrzeźwiał. Zaczęli od kilku niewinnych spotkań, ale znajomość ta, ku uciesze obojga zakończyła się przed ołtarzem. Jihoon swoje życie poświęcił projektowaniu i produkcji najnowszej generacji tabletów graficznych, oraz innych ciekawych bajerów przydatnych w tej branży. Miał własną, dobrze prosperującą firmę, więc mogło by się wydawać, że było to gwarancją dostatniego życia zarówno dla niego, jak i członków jego rodziny; co prawda, jego najbliżsi nigdy nie narzekali na brak pieniędzy, jednak prowadzenie przedsiębiorstwa zmusiło Yangów do częstych przeprowadzek. Ilhoon starał się aby jak najlepiej wypełnić powierzoną mu rolę ojca - był typem człowieka, który chciał bezbłędnie sprawdzić się w każdej sytuacji, mimo wszystko wir pracy, w który codziennie zostawał wpędzany siłą rzeczy odciągał go od dzieci. One jednak starały się nie mieć ojcu tego za złe, zwłaszcza, że zagraniczne wypady weekendowe stały się przez taki obrót spraw normą. Hongseok kochał ojca i był uświadomiony o ciężkiej pracy którą ten wkładał, aby zapewnić rodzinie dostatek, niemniej jednak z powodów oczywistych brakowało mu ojca, zwłaszcza podczas tych najbardziej codziennych czynności; chłopak samodzielnie nauczył się jak wymieniać żarówki, sprawdzać poziom oleju w samochodzie czy składać meble.
Yang Hyerin - siostra chłopaka, młodsza aż o 10 lat. Hongseok wcale nie był zachwycony, gdy w wieku 15 lat dowiedział się, że będzie musiał żyć ze smarkatym, rozwrzeszczanym bachorem płci wstępnie niewiadomej. Jego zachwyt jednak zmniejszył się do zera dopiero gdy dane było mu dowiedzieć się, że na świat przyjdzie dziewczyna. Wszystkie wyobrażenia o uczeniu brata grania w piłkę, klnięcia czy jeżdżenia samochodem ulotniły się w moment. Ich relacja nie była od początku kolorowa. W pierwszych latach życia Hyerin Hongseok zachowywał się, jakby była to dla niego obca osoby. Za każdym razem gdy na nią spojrzał odnosił nieodparte wrażenie, że rodzice wymienili go na lepszy model. Hongseok psocił się dziewczynie, wyzywał ją, często ignorował lub wręcz obrażał, jednakże patrząc na dzisiejsze rodzeństwa nie była to wcale relacja patologiczna. Przejrzał na oczy dopiero, gdy skończył szesnaście lat. Zajęło mu to trochę czasu, jednak powszechna jest opinia, że chłopcy dojrzewają wolniej. Zaczął dogadywać się z siostrą, nawet pomagać, gdy go o to poprosiła. W tej chwili Hyerin ma lat 13 i jak twierdzi Hongseok - wyrasta na piękną, interesującą i życzliwą dziewczynę. Chłopak jednak w dalszym ciągu nie może przeboleć faktu, że stawia DC nad Marvelem.
Relacje: Chyba pierwszy raz w swoim niedługim życiu Hongseok poczuł, że ma swoje miejsce. Jest nim zarówno jego apartament w Bazylei, jaki i klub jeździecki w Hellikon. Jako, że jest jednym z lepszych jeźdźców, zarówno pracownicy jak i pozostali zawodnicy znają chłopaka chociażby z widzenia. On sam jednak nie spędza większości swojego dnia w klubie, dlatego też jedyną osobą, z którą udało mu się nawiązać bliższy kontakt jest jego trener.
Aparycja: Sto osiemdziesiąt jeden centymetrów chodzącego grzechu, a czego się spodziewaliście?
Charakter:
Inne:
Osiągnięcia:
Trener:
Pupile:
Autor:
